"Limelife"
reż. Derick Martini
scenariusz. Derick Martini, Steven Martini
prod. USA 2008
Film opowiada o nastolatku który nazywał się Scott Bartlett. To historia o problemach dojrzewania, pierwszej miłości, rozwodzie i kłótniach rodziców, radościach. Osobiście film mi się podobał , a właściwie obejrzałam go tylko ze względu na grającą w nim Emmę Roberts. Przesadzili trochę z ilością przekleństw moim zdaniem ale i tak film był niezły. W sam raz na samotne popołudnie. Zdziwiło mnie trochę że jak na 70 lata XX wieku mieli trochę zaa.. nowoczesnie?! No ale cóż się dziwić - to Ameryka!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz